O MNIE 

Poznajmy się lepiej!

Poznajmy się lepiej!

Hej! Jestem Gosia, trenerka głosu, z bzikiem na punkcie życiowego i wokalnego luzu. Też youtuberka (to bardzo publicznie) i piosenko-pisarka (cały czas wmawiam sobie, że już za chwilę publicznie).
W dwóch słowach, uczę śpiewać. W więcej słowach, uczę śpiewać zdrowo, pięknie i z duszą!

Zdrowo - czyli dbam o to, żeby Twoje fałdki… głosowe miały się dobrze. Te na brzuszku zostawię w spokoju xD​

Pięknie - czyli uczę, jak korzystać z potencjału Twojego oddechu, języka, żuchwy, twarzy i energii w ciele, aby tworzyć dźwięki jak najdoskonalsze na ten moment!

I z duszą! - czyli pomagam połączyć w Tobie to, co wewnątrz (Twoje emocje, misję i historię, Twój głos wewnętrzny) z tym, co na zewnątrz…z głosem zewnętrznym. I to na maksa dotyka serc.

Dlaczego uczę właśnie tak?

Musimy zacząć dawno temu. Musimy zacząć od mojej mamy. Moja mama jest naturszczykiem. Naturszczyk, to taka osoba, która potrafi i nie wie dlaczego potrafi. Po prostu umie. Zawsze zachwycałam się jej pięknym głosem. Mój wydawał mi się bardzo wybrakowany.

A wszystko zaczęło się, gdy miałam 13 lat i odkryłam po raz pierwszy radość, jaką dawało mi śpiewanie razem z Whitney Houston. Pamiętasz ten moment w swoim życiu? To pierwsze zakochanie się w śpiewaniu? Ja pamiętam. Poszłam wtedy za ciosem, zrezygnowałam ze szkoły muzycznej, gdzie grałam na skrzypcach i zapisałam się na zajęcia wokalne. Niestety już od pierwszych zajęć byłam skołowana. Pamiętam wyraźnie, że nie miałam pojęcia czego ode mnie oczekuje i jak zrobić to, co oni chcą usłyszeć?

Co to znaczy, że mam podeprzeć dźwięk?

Co to znaczy, że mam śpiewać dźwięcznie?


Co to znaczy, że głos ma robić wibrato, ale ma nie drżeć? Jaka jest różnica?

Ale próbowałam…

Cały czas próbowałam dopasować się do tej miary, której nie znałam. Wiem teraz jak te kilka latpoprowadziło mnie bardzo daleko od miejsca mojego prawdziwego głosu.
Najpierw myślałam, że to może winatechniki.

Zmieniłam więc nauczyciela, zmieniłam metodę. I znów to samo – nibybyły wskazówki, niby ćwiczenia działały, ale zaraz znów nie. Bo ja sięzmieniałam.

Czy to oznaczało, że powinnam co 2 lata uczyć się od nowa? Teraz widzę, że problem jest w systemie. W tym, że na żadnej lekcji i na żadnych warsztatach żaden nauczyciel…

w całym moim życiu

nie spojrzał na mnie – ucznia – jak na człowieka. Nikt nie patrzył na mnie całościowo, holistycznie…wręcz przeciwnie – mój głos był rozkładany na czynniki pierwsze, które były osobno naprawiane i potem, po złożeniu do kupy miał być gotowy, już dobry, prawidłowy, poprawny. 

Mój drogi, moja droga, 

 problem nie jest w Tobie!

Teraz myślę, że gdybym tylko trafiłam na osobę która miała właściwe wskazówki, która uspokoiła by moje ciało, która pozwoliłaby mi śpiewać po swojemu, bez wymagań, wszystko mogłoby być inaczej. Może nie musiałabym spędzić kolejnych ośmiu lat oduczając się wszystkiego, czego“nauczyłam” się w tamtym czasie.
 

Ostatnie lata poświęciłam ucząc się jak widzieć w sobie i w moich uczniach nie problem, a człowieka. I wiesz co?

To działa zawsze!

I leczy, odkręca stare schematy i składa w całość tak pięknie,jak nic innego, co znam. I dla Ciebie chcę zrobić to samo!

FAQ

Dla ciekawskich

Czuję misję, powołanie i dar, aby obracać rzeczy trudne i skomplikowane w jasne, proste komunikaty – zrozumiałe i dostępne dla każdego. Kocham każde dotknięte serce i każdy odmieniony głos. 

Wierzę, że każdy może śpiewać i wierzę, że każdy został – jak ja – stworzony do prowadzenia twórczego życia. Do życia bez ograniczeń, do życia w wolności. Chcesz śpiewać? Nie ma sprawy – pomogę!

No, napiszę to, bo trzeba, ale musisz wiedzieć, że mam te wszystkie sracje w tyłku i będzie mnie to boleć, żeby je stamtąd wyciągnąć. 

Otóż, zawody mam w sumie dwa. Albo i trzy. No więc jestem z zawodu: 

  1. Muzykiem – po szkole muzycznej (PSM Opole) i też po uczelni muzycznej – Wydział Jazzu Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Nysie.
  2. Pedagogiem – po tejże samej uczelni muzycznej. 
  3. Managerem i business woman – po innej uczelni wyższej…a w sumie i po dwóch – AGH w Krakowie (prawie zostałam górnikiem!!!) i po PO w Opolu. 

Do tych acji dodamy jeszcze ukończone kursy i szkolenia, a w tym:

  1. Międzynarodowe Seminaria Naukowe Głos-Ciało-Ekspresja – kilka lat z rzędu i również szkolenia dla nauczycieli śpiewu na tychże seminariach
  2. Międzynarodowe konferencje o głosie, jak np. Pacific Voice Conference albo Międzynarodowa Konferencja Polskiego Towarzystwa Rehabilitacji Głosu
  3. Szkolenie z mioterapii (logopedyczne) z Eweliną Mendelą-Kwoczek
  4. Warsztaty i kursy Magdy Sekuły Lemberger – również kilka lat z rzędu
  5. Kurs Pedagogika Wokalna XXI w 
  6. Kurs metody Doctor Vox – podstawowy i zaawansowany 
  7. Warsztaty śpiewania polifonicznego i inne srutu tutu warsztaty …itd.

Nie wspominając o milionach godzin spędzonych na lekcjach śpiewu w całej Polsce i za granicą. Oraz nie wspominając o tysiącach przeczytanych książek i badań naukowych ze słownikiem w drugiej ręce oraz atlasem anatomicznym w trzeciej.

Uff. Spociłam się z tego wspominania przeszłości. Bo w papiery w ogóle nie wierzę, a wierzę BARDZO w umiejętność i w czucie. Otóż, ja umiem i ja czuję.

Jeśli chcesz skorzystać z mojego umienia i czucia, zapraszam!

Uwielbiam ciszę. Nigdy (w sensie, że maks raz na kilka miesięcy) sama z siebie nie włączam muzyki, żeby ot tak sobie grała. Albo tym bardziej radio. UGH. Potrzebuję ciszy, bo we mnie w środku jest głośno. W aucie czasem słucham – wtedy John Mayer, Finneas, Ed Sheeran…generalnie chłopaki z gitarą, to mój vibe. Czasem włączę też Beyonce, Miley Cyrus, Demi Lovato, Selenę Gomez, Arianę Grande lub Billie Eilish. No, popowa jestem i nic na to nie poradzę. 

Tak, takie legitnie zdiagnozowane. Jestem przez to turbo wrażliwa i czuję ludzi i głosy bardzo głęboko. Ale jestem też przez to totalnie zapominalska (mimo posiadania i używania 3 kalendarzy) i mam bardzo płynne poczucie czasu.

Nie! Prawie nigdy. Choć fakt, że gdy ktoś śpiewa lub mówi niezdrowo, to mocno unikam słuchania, nawet przez przypadek (na zasadzie, że jak leci w radiu, to zakładam słuchawki i włączam podcast). 

Ah, uwielbiam wszystkie psychotesty i typologie wszelkiego rodzaju. Jestem ESTP w MBTI. Znam swoje TOP5 w teście Gallupa i robię każdy quiz, jaki znajdę. 

Dobre fantasy wygrywa dla mnie z każdą imprezą, z wyjściem do kina i z telewizorem. Ale największą i dozgonną miłością darzę serię o Harrym Potterze. A Draco Malfoy zawsze będzie moim fikcyjnym chłopakiem (ale ten już po przemianie wewnętrznej xD). Aczkolwiek nie pogardzę też koreańskim mini-serialem.

Po 7 latach uczenia potrzebowałam przerwy. Przerwę zrobiłam w marcu 2023…i jeszcze nie wróciłam. To nie tak, że już nigdy nie będę uczyć, bo na pewno wrócę. Ale chcę zrobić to z tęsknoty, a jeszcze nie tęsknię 🙂

Haha, tak, od 8 lat. I bardzo nam ze sobą dobrze!

W 2019 roku, w styczniu założyłam swój kanał – jako postanowienie noworoczne. Chciałam, żeby moi uczniowie mogli wracać do moich metafor w domu, między lekcjami. ALE też od początku miałam w planach trochę większy biznes i wiedziałam, że youtube to dobra platforma marketingowa. No i stało się, mam ponad 400 filmów, ponad 30 mln wyświetleń i 150 tys. subskrypcji. Cieszy mnie to! Ale bycie youtuberką, to zaledwie 10% mojego biznesu, więc nie myślę o sobie jak o youtuberce 🙂

Więcej ode mnie

Chcesz mnie poznać lepiej?

Najbardziej polecam podcasty, gdzie byłam gościnią – tam rozmowa płynie gładko, a ze mnie wychodzi sama prawda! Poniżej zestawienie artykułów, filmów i podcastów o mnie i mojej pracy:

Rozmowa o mojej karierze:

Zostałam zaproszona na rozmowę o sukcesie, o tym jak zbudowałam YouTube i o mentalności sprzyjającej zdrowej karierze. Posłuchaj klikając poniżej.

Dzień Dobry TVN:

We wrześniu 2023 ekipa TVN przyjechała do Opola i zadała mi kilka pytań, spotkała moją rodzinę i udokumentowała spotkania z moimi uczniami. Było super!  

Wywiad o relacji z Bogiem:

Tytuł wywiadu brzmi:

„W relacji z Bogiem śpiewałam, gdy mi brakowało słów”. Zachęcam do czytania.