Ile czasu ćwiczyć śpiewanie? Jak zacząć naukę śpiewu? Ile dziennie ćwiczyć śpiewanie? Albo jak ćwiczyć śpiewanie w domu? To wszystko to ważne pytania, ale dziś dla mnie ważniejsze jest jak wytrwać w ĆWICZENIACH WOKALNYCH!
Ile razy było tak, że postanawiasz: „dobra, od jutra ćwiczę codziennie”, a trzy dni później już odpuszczasz, bo to jednak nie same unicorns and rainbows… 🦄🌈… w sensie nie jest tak kolorowo, jak myślałeś, że będzie. Więc jak zrobić, żeby faktycznie wytrwać w tych ćwiczeniach? Jak nie poddać się chwilę po rozpoczęciu i, co więcej, jak ćwiczyć regularnie w długim okresie czasu? Typu… całe życie 😎.
Kluczem jest radość
Jeśli jesteś w stanie po trzech miesiącach ćwiczeń nadal znajdować w nich pokłady pozytywnych emocji, radość, szczęścia, wewnętrzny spokój, to wygrałeś – bo zrobisz wszystko, żeby nadal to czuć. Jeśli natomiast ćwiczenia przynoszą Ci tylko udrękę, są nieprzyjemne, boli cię gardło i czujesz poczucie winy, że nie jesteś tak zaawansowany, jak chcesz być, to zrobisz wszystko, żeby uniknąć tego bólu w przyszłości 🤕. Więc nie będziesz ćwiczyć 🤯.
Lista zasad radości
Przygotowałam dla Ciebie listę zasad radości. Jeśli faktycznie zrealizujesz każdą zasadę, gwarantuję, że będziesz chciał ćwiczyć w nieskończoność, bo będzie Ci dawać to tak dużo radości!
Daj mi znać w komentarzu, które z tych punktów są dla Ciebie oczywiste, a o których nigdy nie pomyślałeś i były teraz eureką 🤩😇.
- Zawsze upewnij się, że śpiewasz piosenki, które lubisz – nie wiem, kto wymyślił to, że na lekcjach śpiewu nauczyciel wybiera piosenki. Piosenki powinieneś wybrać Ty, który masz je śpiewać, bo masz je lubić. Powinny więc być Twoim wyborem. Wybierz takie, które są lekkim wyzwaniem (żebyś się nie znudził), ale jednocześnie na tyle łatwe, żebyś się nie zniechęcał za każdym razem jak śpiewasz. Możesz też przecież zmienić tonację na taką, która Ci pasuje!
- Znajdź ćwiczenia, które sprawiają Ci frajdę. Może bardzo lubisz ćwiczenia oddechowe. Może bardzo lubisz ćwiczenia na riffy lub improwizację wokalną… a może radość sprawia Ci nauka scatu? No właśnie, chodzi o to, żeby w każdej sesji ćwiczeniowej uwzględnić dużo czasu na to, co daje Ci radość. Bez tego, jeśli robisz TYLKO te potrzebne ćwiczenia, trudno będzie Ci wytrwać!
- Nie rób ćwiczeń, których nie lubisz. Jeśli jakieś ćwiczenie sprawia Ci mega trudność, ALBO irytuje Cię dźwięk, który musisz robić, albo jest po prostu nieprzyjemne i go nie lubisz, poproś swojego nauczyciela o zmianę ćwiczenia na inne, który da ten sam efekt. Zawsze jest COŚ innego, co możesz robić zamiast tego, co Cię denerwuje.
- Ćwicz wtedy, kiedy masz dużo energii. Jest wiele teorii zarządzania czasem – jedni mówią, że trzeba planować dzień z kalendarzem, inni że pomodoro, inni że przypomnienia i budziki, a inni, że poziomy energii. Ja lubię tę ostatnią. Otóż, jakbyś miał narysować krzywą energii w całym swoim dniu, każdy z nas będzie miał trochę inny wykres. Prześledź jutro, kiedy energii masz mało, a kiedy aż Cię roznosi. Narysuj krzywą, następnie spójrz na nią i oceń w jakich godzinach masz tę energię na wysokim poziomie. To są najlepsze godziny do ćwiczenia głosu. Absolutnie nie ćwicz wtedy, kiedy czujesz, że umierasz. Nikt nie powiedział, że ćwiczyć trzeba koniecznie rano lub koniecznie wieczorami.
- W obrębie jednej sesji ćwiczeniowej, ćwicz tylko tak długo, jak chcesz. Więcej – nie wyznaczaj sobie obowiązkowej długości ćwiczeń. Wręcz przeciwnie. Załóż, że będziesz ćwiczyć tylko 5 minut. Jeśli się w wkręcisz – super, a jeśli nie, to 5 minut wystarczy. Serio 🙂
- Nie nagradzaj się za ćwiczenie. Śpiewanie samo w sobie jest nagrodą – myśl w ten sposób.
- Kup sobie jakiś gadżet do ćwiczeń. Poczujesz, że zainwestowałeś w siebie, że już nie jesteś solo ze swoim głosem, ale że masz specjalne narzędzie, dzięki któremu ćwiczenia są przyjemniejsze i bardziej atrakcyjne. Co możesz sobie kupić?
- DoctorVox – z maską (bo nie czujesz, że ćwiczysz, a ćwiczysz nawet śpiewając tylko piosenki), a jeszcze lepiej AIOvox z maską (https://www.doctorvox.co.uk/product/aio-voice-mask-set/ – z kodem GOSIA masz aż 10% taniej),
- Rurka laxvox,
- Przenośny nebulizator – do nebulizacji po ćwiczeniach,
- Mikrofon – przy pomocy którego nagrasz jedną piosenkę po każdym ćwiczeniu (pozwól sobie poczuć się jak gwiazda).
- Znajdź jakiegoś singing buddy, czyli kogoś, z kim możesz razem pośpiewać! Nawet nie wiesz, ile radości czeka Cię ze wspólnego śpiewania vs. śpiewania solo. Możesz śpiewać w chórze, możesz znaleźć przyjaciół na karaoke, albo możesz umawiać sesje harmonizowania u siebie w domu – masz tu pełną dowolność!
- Znajdź publiczność. Wokalista bez sceny jest jak piłkarz bez meczów – nie do pomyślenia. Znasz jakiegoś piłkarza, koszykarza lub innego sportowca, który tylko odbija piłkę od ściany w pokoju? Nie! Bo ten atleta potrzebuje ryku na trybunach, żeby poczuć kompletne spełnienie. Tak samo Ty – wokalista potrzebujesz publiczności, sceny i mikrofonu. Co najmniej raz w miesiącu znajdź jakieś miejsce do śpiewania – znów, może to być karaoke, może lokalny chór występuje regularnie w kościele, a może jakiś zespół wokalny jeździ na konkursy lub uświetnia wydarzenia? Zrób wszystko, żeby być na scenie CO NAJMNIEJ raz w miesiącu.
- Słuchaj swoich nagrań regularnie i naucz się kochać swój głos. Jest niesamowita przyjemność w tym, że możesz włączyć swoje „dzieło”, posłuchać go i pomyśleć „to ja – ja to zrobiłem”. Rób to tak długo, aż pokochasz swój głos w pełni. Dlaczego to działa? Bo lubimy to, co znamy! A nie lubimy tego, co nowe i nieznane. Jeśli nie słuchasz swojego głosu regularnie i włączysz jakieś nagranie raz na jakiś czas, zawsze Twój głos będzie Ci się wydawał dziwny i nie taki jak chcesz. Ale jeśli często słuchasz siebie w głośnikach, zaczniesz bardzo lubić swój głos i o to nam chodzi – chodzi o to, żeby Twoja radość nie była zmącona żadnymi negatywnymi myślami na żadnym etapie!
Z tymi zasadami, ćwiczenia będą przyjemne, będą przynosiły radość i będziesz chciał je robić. Powodzenia!
Dołącz do grupy
A jeśli szukasz ludzi, którzy kochają śpiewać, to zapraszam na moją grupę na Facebooku ŚPIEWAJ ZE MNĄ! Jest tam aż 18 tysięcy osób, a raz w miesiącu (pierwsza środa miesiąca) organizujemy DNI ADORACJI – to dobry moment, żeby zacząć śpiewać publicznie i jednocześnie czuć komfort, bo wtedy nie ma żadnej krytyki!
PS już kiedyś pisałam o tym, jak rozpalić wygaszoną motywację w śpiewaniu – CZYTAJ. I pamiętaj, że zawsze łatwiej jest ćwiczyć, kiedy regularnie chodzisz na lekcje śpiewu, możesz to zrobić ze mną lub z nauczycielkami_lami z mojego zespołu – więcej o lekcjach TUTAJ.