„Czułam za dużo” – co to znaczy?
W ostatnim tygodniu wspomniałam o tym, że kiedy podczas śpiewania czułam za dużo, przerywałam. Byłam wtedy chora i trudniej było mi kontrolować właściwe umiejscowienie dźwięku. Ale co właściwie znaczy to „czułam za dużo”?
Wielokrotnie słyszałam, że śpiewania nie powinno się czuć. To zdanie jest jednak mocnym uproszczeniem. W rzeczywistości chodzi o to, że poprawnie śpiewając, nie odczuwamy gardła – czyli nie pojawia się tam żaden ból ani dyskomfort.
Problem w tym, że wiele osób interpretuje to zbyt dosłownie i zaczyna bać się przyznać, że w ogóle coś czuje. A ja moich uczniów zawsze zachęcam: mówcie mi, co czujecie! Jeśli coś jest niekomfortowe – muszę o tym wiedzieć. A jeśli coś zrobili dobrze – powtarzam: „zapamiętaj to uczucie”.
Uczucie czy odczucie?
Słowo „uczucie” nie jest tu idealne. Chodzi nie o emocje, ale o to, co fizycznie czujemy w ciele. Angielskie sensationtrafia w punkt – to wrażenie, odczucie, ślad, jaki zostawia po sobie śpiewanie.
Więc co powinniśmy czuć podczas śpiewania? Nic czy coś?
Moim zdaniem – coś. Ale tylko na początku. Z czasem staje się to tak naturalne, że przestajemy to zauważać.
Struny głosowe w ruchu
Podczas śpiewania czujesz pracujące struny głosowe. Krtań to narząd ruchu – zmienia swój kształt, przesuwa się. I to właśnie możesz odczuć.
Poprawne śpiewanie to:
- brak zaciskania gardła i swoboda ruchu krtani,
- odpowiednie domknięcie strun głosowych, które wymusza ten ruch.
Czy da się to odczuć? Tak, ale wszystko zależy od tego, jak pracowałeś wcześniej.
- Jeśli zaciskałeś gardło – nowe wrażenie będzie delikatniejsze niż to, do którego byłeś przyzwyczajony.
- Jeśli nie domykałeś strun – może się wydawać dziwne, obce, nawet podobne do zacisku (choć nim nie jest).
- A jeśli Twoje struny od zawsze pracują poprawnie – możesz nie wiedzieć, o czym piszę, bo dla Ciebie śpiewanie jest tak naturalne jak oddychanie.
Jak to właściwie czuć?
To nie dzieje się w gardle. Nie czujesz szyi, nie czujesz krtani. To odczucie jest wyżej – na wysokości żuchwy, w głębi jamy ustnej.
Możesz poczuć:
- lekkie ciągnięcie,
- mrowienie,
- delikatne „ciężenie” końca języka.
Nie boli. Może wydawać się dziwne, jeśli nigdy wcześniej tego nie doświadczałeś, ale jest to absolutnie naturalne.
Ja osobiście – uwielbiam to uczucie! ❤️
Podsumowanie
Jeśli wiesz, o czym piszę – super! Jeśli nie – zachęcam Cię, żebyś poszukał tego odczucia. Zobacz, co Twoje ciało chce Ci powiedzieć podczas śpiewania.
Mam nadzieję, że udało mi się chociaż trochę rozjaśnić temat tego, co czujemy podczas śpiewania.
Masz pytania? Napisz do mnie!




