Kto był ze mną na warsztatach, ten na pewno wie, że Gosia Sacała nie jest eee….standardową nauczycielką, jaką możecie spotkać gdziekolwiek. Czasami sięgam po nietypowe metody czy rekwizyty, dlatego ostatnio na głowach uczestników moich zajęć zagościła butelka wody. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta.
W trakcie śpiewu początkujące osoby nieświadomie podnoszą głowę, zmieniają postawę ciała, przez co oś głowa- szyja- tors ulega wykrzywieniu. Wokalista nie czuje, kiedy ruchem głowy kompensuje zaciśnięcie w gardle. Zamiast pozwolić krtani pracować poprawnie, zaczyna „śpiewać” innymi częściami ciała. Wydaje mu się, że taka postawa jest łatwiejsza i przyjemniejsza. Dzieje się tak ponieważ ma tak mało miejsca w krtani, że musi podnieść głowę by dźwięk mógł w ogóle wyjść z jego ciała. Brzmi znajomo?
Kiedy położysz, butelkę wody na głowie, dokładnie poczujesz, kiedy poruszasz się dla uwolnienia dźwięku. Wystarczy tylko chwilowa utrata kontroli by butelka spadła.
Spróbuj zrobić to dzisiaj!
Podczas dzisiejszych ćwiczeń połóż butelkę (albo inny przedmiot kontrolujący Twoją postawę i poziom napięcia) na głowie. Upewnij się, że zaśpiewasz tak, że twoje ciało nie poczuje potrzeby zmniejszania napięcia w głosie poprzez podnoszenie głowy. Ćwicz, ćwicz, ćwicz.
Na razie zostawiam Cię z butelką wody, a jeżeli masz jeszcze jakieś pytania pisz śmiało w komentarzu lub na mojej grupie na Facebooku.
Buziaki, Gosia <3
