Zaśpiewaj to brzydko!

Na moim kanale możecie znaleźć nową serię “Wokalne SOS“, w której z zespołem moich fantastycznych nauczycieli rozwiązuję Wasze wokalne problemy. Cudowna Kasia, która mi ostatnio towarzyszyła, powiedziała „A co, jeśli zaśpiewałabyś brzydko? Zaśpiewaj to tak po prostu BRZYDKO”. Ta kwestia zainspirowała mnie do dzisiejszego wpisu. Co to w ogóle znaczy śpiewać brzydko? Czy to błąd? Jaki ma to wpływ na głos? Jeśli Cię zaciekawiłam, zapraszam do dalszej lektury.

Prawdziwa umiejętność śpiewania sprowadza się do tego, że człowiek nie boi się brzmieć „głupio” czy „brzydko“. Ma to szczególne zastosowanie przy wysokich dźwiękach. Jak to działa? Często mamy wizję naszego głosu, przez którą za bardzo kombinujemy, co ogranicza nasze fizyczne możliwości (pisałam o tym tutaj). Tak bardzo napinamy nasze mięśnie i ograniczamy narządy mowy, że wysokie dźwięki przychodzą nam z trudem (albo wcale). Swobodny śpiew zaczyna nam się wydawać niemożliwy.

Czy będąc w tym martwym punkcie zastawialiście się kiedyś, co by było, jakbyście odpuścili?

Głupie brzmienie” przejawia się w różnych formach, ale najprościej wypracować je podczas ćwiczeń. Bardzo wiele ćwiczeń na emisję głosu, które wykonujemy podczas rozgrzewki dla osoby niedoświadczonej mogą wydawać się głupie. Wy też tak na pewno pomyśleliście, gdy pierwszy raz usłyszeliście, jak ktoś przesadnie z-twang-ował dźwięk przez co zabrzmiał jak kaczka lub ćwicząc rejestr głowowy udawał gdakającą kurę. Na lekcjach wokalnych często szczekamy (łufff), parskamy (brrrr), rozluźniamy całe ciało i buzię przez co zdarza nam się nawet popluć – siebie i innych dookoła 🙂 Brzmi głupio? To nie wszystko. Czasem podczas ćwiczeń nasza twarz nabiera zwariowanego grymasu, ciało kiwa się w każdą stronę a głosem udajemy małpi śmiech. Po co? Bardzo często staramy się brzmieć głupio po to, by brzmieć dobrze.

Im szybciej nauczymy się tym nie przejmować podczas nauki, zaczniemy ignorować tymczasowe, brzydkie brzmienie, tym szybciej osiągniemy docelowy DOBRY dźwięk. Zyskamy głos, o który cały czas zabiegaliśmy naszym napinaniem i kombinowaniem.

Ćwiczenia specjalnie dla Ciebie!

Podczas najbliższych ćwiczeń wyjdź ze strefy komfortu i odważ się sięgnąć po ćwiczenie, które było dla ciebie wstydliwe. Wpuść zwierzyniec na rozgrzewkę, wydmij usta, napełnij policzki powietrzem! Przećwicz twang (moje propozycje ćwiczeń) i swoją krtań (moje propozycje ćwiczeń). Pozwól sobie brzmieć brzydko i wyglądać głupio. Gdy zrozumiesz te wszystkie procesy, które kryją się za idealnym wykonem nie będziesz się już tego bać czy wstydzić.

Na koniec pozwolę sobie jeszcze raz zacytować trenerkę głosu, którą niezmiernie szanuję „Zaśpiewaj to brzydko”. I Ty posłuchaj Kasi, a na pewno pomoże Ci się to przełamać.

Piramida głosu

Kolejność jest ważna. Tak ogólnie, w codziennym życiu. Najpierw zakładasz skarpetki, a potem buty. Najpierw sypiesz płatki, a potem lejesz mleko (tu niektórzy mogliby się

Czytaj więcej »